Produkty ręcznie malowane, jeśli są wykonane dobrze i dobrze zabezpieczone są naprawdę trwałe. Nim skupiłam się na malowaniu kurtek, tworzyłam koszulki przez parę ładnych lat. Ci co ze mna są dłużej to pamiętają! Do dziś otrzymuje wiadomości, że mają moje koszulki i wciąż wyglądają dobrze. To wszystko za sprawa dbania również ze strony klienta. Malowane rzeczy, jak wspomniałam są bardzo trwałe, co nie znaczy niezniszczalne. Dobrze wszyscy wiemy, że nawet kupione rzeczy w sklepach masowych produkcji, ich grafiki często z czasem ulegają zniszczeniu. Dlatego dobrze jest po prostu o takie produkty wyjątkowe lepiej zadbać, zwłaszcza, że są to produkty ręcznie robione, malowane i unikatowe. Traktujmy i myślmy o nich w kategoriach ,,rzeczy specjalnej troski '' :D
A wracając do tematu, wielki skrót co i jak:
-
Przechowuj i składaj tak, aby nie zaginać malowanych fragmentów.
-
Pranie ręcznie to podstawa! Jeśli chcemy, aby kurtka służyła nam na długie lata :)
letnia lub lekko ciepła woda oraz delikatne płyny (bez żadnych wybielaczy itd.)
możesz śmiało użyć kapsułki do prania.
-
Skupiaj się na obszarach faktycznie zabrudzonych, a malowaną powierzchnie musisz traktować ze szczególną uwagą. Staraj się nie trzeć tych miejsc, gnieść, wyżynać z wody itd. delikatnie.
-
Jeśli jednak masz miejscowe zabrudzenia, polecam wyprać tylko ten obszar, jeśli doszło na nich do uporczywych zabrudzeń.
-
Prasowanie zawsze na lewej stronie w miejscu rysunku.
-
Pranie kurtki ręcznie malowanej w pralce … niestety jest to najbardziej ryzykowne rozwiązanie, którego nie polecam. Jeśli faktycznie to konieczność... to zalecane jest pranie odzieży na lewej stronie, znów w delikatnych płynach oraz w niskiej temperaturze. Nie stosuj wtedy wybielaczy, środków na bazie alkoholu.
-
Po czyszczeniu lub praniu zostawiamy malowane ubranie np. na wieszaku, na płasko do całkowitego wyschnięcia.
